Bhakri i chana masala to jedne z przepisów przywiezionych z mojej podróży do Indii. Miałam to szczęście, że na mojej drodze spotkałam wspaniałe osoby, które pokazały mi kuchnię hinduską od „kuchni”. Gotowałam, uczyłam się, a przede wszystkim próbowałam różnych smaków. Byłam szczęśliwa. Zatem szczęście musi mieć smak 🙂
Bhakri to typowy chlebek, który zadomowił się w stanie Gujarat, choć tak naprawdę pochodzi z Maharashtra. Był jednym z pierwszych, które spróbowałam. Jest banalnie prosty w wykonaniu, do tego chrupiący, idealny na lunch, bo utrzymuje świeżość nawet przez kilka dni. Idealny do hinduskiego śniadania, bo dość ciężki, wspaniale smakuje z pikantnymi dodatkami.
Z kolei chana masala, to jedno z najbardziej popularnych dań w całych Indiach. W tym przepisie ciecierzycę ugotowałam w herbacie, dzięki czemu miała ciemniejszy kolor i jej smak był bardziej ziemisty.
Uwielbiam te smaki…
W wersji wegańskiej zamiast masła użyj oleju kokosowego.

Print Recipe

Bhakri z chana masala

(No Ratings Yet)

Loading...

By Joanna – Serves: 4

Ingredients

• Na ciasto:
• 1 1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
• 7-8 łyżek rozpuszczonego masła klarowanego lub ghee
• 4 łyżki mleka roślinnego
• sól
• Dodatkowo masło klarowane/ghee do natłuszczenia każdego placka po upieczeniu.
• Na chana masala:
• 300 g suchej ciecierzycy
• 1 torebka czarnej herbaty
• 4 cm obranego imbiru
• 3 pomidory
• 1 łyżka oleju kokosowego
• 2 średnie posiekane cebule
• 3 posiekane ząbki czosnku
• 2 ostre zielone papryczki chilli
• 0,5 łyżeczki sproszkowanego chilli
• 1 łyżeczka sproszkowanych nasion kolendry
• 2 łyżeczki sproszkowanego kminu rzymskiego
• 0,5 łyżeczki czarnej soli i odrobinę zwykłej do smaku wedle uznania
• 0,5 łyżeczki garam masala
• 1 łyżka soku z cytryny
• świeża kolendra do przybrania

Instructions

1

Bhakri przygotowujemy o tak: wymieszaj wszystkie składniki w robocie kuchennym. Odstaw ciasto na 15 minut. Po tym czasie wyrób elastyczne ciasto. Podziel je na 8 równych kawałków, z których uformuj kule. Każdą z kul rozwałkuj na płaski, okrągły placek. Rozgrzej patelnię (średni ogień). Każdy placek piecz/podprażaj z dwóch stron do pojawienia się jasnych brązowych plamek. Wtedy na patelni ugniataj bhakri kulistymi ruchami specjalną drewnianą prasą do bhakri. Jeśli jej nie masz, spróbuj ugniatać bhakri żaroodporną szklanką o gładkim spodzie. Przestań ugniatać wtedy kiedy plamki będą już złotawe i zdejmij z patelni. Nasmaruj masłem powierzchnię każdej bhakri. Będą tłuste, chrupiące i sycące.

2

Do Chana masala musisz przygotować najpierw ciecierzycę. Przez noc namocz ją w wodzie. Odsącz, umieść w garnku, zalej ją świeżą wodą i zagotuj razem z herbatą. Gotuj aż ciecierzyca będzie miękka (ok 1-1,5 godz.). Następnie przygotuj w blenderze pastę z imbiru, i zielonych chilli. Możesz dodać odrobinę wody, by otrzymać konsystencję gęstego sosu. Dorzuć pomidory i zmiel wszystko na puree. Następnie dorzuć 1/3 ugotowanej ciecierzycy - nie wylewaj wody po ugotowanej ciecierzycy- i zblenduj (ale nie na pastę, na kostkę). W wysokiej patelni rozgrzej ogień, dodaj pokrojoną cebulę, zeszklij, wmieszaj czosnek i zblendowaną pastę. Smaż tak długo aż sos odparuje i zgęstnieje i powstanie masala. Wtedy dodaj sypkie przyprawy (bez garam masala), mieszaj przez kilka minut do powstania aromatycznej i gęstej masali. Dodaj ciecierzycę. Jeśli chana masala jest zbyt gęste, dodaj wody pozostałej po gotowaniu ciecierzycy. Na sam koniec dodaj garam masala i wkrop cytrynę. Podawaj z chlebkami bhakri i świeżą kolendrą. Smacznego!

Jeśli macie ochotę na coś co smakuje jak słodki chlebek z lekką piernikową nutą, to jesteście we właściwym miejscu. Dodatkowo bez dodatku cukru, bo banany są wystarczająco słodkie i bez glutenu, bo z bezglutenowymi płatkami owsianymi. Idealne na drugie śniadanie lub jak w moim przypadku do węglowodanowej kolacji.

Płatki owsiane

Za co je lubię? Za smak, za niezliczone możliwości ich przygotowania a przede wszystkim za to co dają mi. Oto powody, dla których warto je jeść:

1. Pomagają obniżać ciśnienie krwi.
2.  Pomagają obniżyć poziom cholesterolu.
3. Chronią serce.
4. Zmniejszają ryzyko chorób nowotworówych jelita.
5. Stabilizują poziom cukru we krwi.
6. Poprawiają trawienie.
7. Pomagają w zasypianiu.

• 4 dojrzałe banany,
• 2,5 szklanki mąki owsianej,
• 2 łyżeczki przyprawy piernikowej,
• 1/3 szklanki ksylitolu (lub 6 daktyli namoczonych we wrzątku i zblendowanych),
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
• 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
• 5 łyżek oleju kokosowego rafinowego

Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj, banany rozgnieć dokładnie widelcem. Masę przełóż do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i piecz 25 minut w 200 stopniach. Smacznego!

Przepis gdzieś mi umknął, a na zdjęcie natknęłam się przypadkiem przeglądając stare zdjęcia na karcie od aparatu. Nawet niewiele pamiętam z tego jak to zdjęcie powstało. Bałam się smaku tych krakersów, bo nie przepadam za mąką żytnią, ale że wybieram zdrowe, to nie miałam wyjścia:) Smakowało i to najważniejsze. Idealne jako drobna przekąska lub jako chlebek na śniadanie.

Inspiracja

Szybkie info o zdjęciu: ogniskowa 90 mm, F/7,1, 1/6 s., kompensacja 0.

Składniki na ok. 16 kromek:

• płatki żytnie zmielone na pył w młynku do kawy lub mąka żytnia (1 3/4 szklanki),
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
• 3/4 łyżeczki soli,
• 1/2 szklanki wody,
• 1/3 szklanki oliwy z oliwek lub oleju kokosowego

Przygotowanie:

1. W misie robota kuchennego wymieszaj wszystkie składniki do uzyskania kuli ciasta.
2. Rozwałkuj ciasto i wytnij dowolne wzory. Jeśli robisz krakersy, ciasto rozwałkuj cieniutko, jeśli chlebek, grubiej. Dodatkowo krakersy możesz posypać gruboziarnistą solą lub ulubionymi przyprawami.
3. Piecz w 180 stopniach przez około 10-14 minut. Obserwuj czy krakersy/chlebek nie przypalają się i są  chrupiące tak jak lubisz.
4. Wystudź na kratce. Smacznego!

Pewnie już większość z Was przygotowała przetwory na zimę. Ja wyciągnęłam swój ulubiony dżem z truskawek z wanilią i mlekiem kokosowym i posmarowałam nim przepyszną chałkę. Oto zdrowsza propozycja chałki.

Inspiracja

Składniki na wielką chałkę:

• 3 szklanki mąki pełnoziarnistej,
• 2 jajka + żółtko,
• szklanka ciepłego mleka,
• 2 łyżki miodu,
• szczypta soli,
• 25 g drożdży rozpuszczonych w łyżeczce cukru,
• 1 kopiasta łyżka masła

Przygotowanie

1. Wszystkie składniki umieścić w misie robota kuchennego i wyrobić elastyczne ciasto (około 12 minut).
2. Zostawić pod ściereczką do podwojenia wielkości (około 90 minut).
3. Blat podsypać obficie mąką. Wyrobić ręcznie porządany kształt. Wyłożyć na blachę uprzednio wyłożoną papierem do pieczenia.
4. Piec w temperaturze 175 stopni przez około 40 minut (do suchego patyczka).
5. Smacznego!

Przepis na te bułeczki znalazłam na jednym z blogów. Pomysł bardzo mi się spodobał. Zastanawiałam się jak to możliwe, żeby te bułeczki same się w środku otwierały, a tu proszę. Ciasto jest świetne, nie lepi się, proporcje są idealne. W smaku pełnoziarniste bułeczki są troszkę cięższe od pszennych, ależ o ile zdrowsze. Syn wpałaszował dwie i pół na raz, a jak na prawie siedmioletniego wybrednego dzieciaka, to bardzo dużo i znaczy to, że warto spróbować tego przepisu.

Składniki na 10 sporych bułeczek:

• 250 g mąki pszennej pełnoziarnistej
• 250 g mąki 3 zboża pełnoziarnistej
• dwie garści ziaren orkiszu
• 2 łyżeczki soli
• 30 g świeżych drożdży (15 g suchych)
• 280 ml ciepłej wody
• 4 łyżeczki oliwy z oliwek

Przygotowanie bułek

1. Drożdże rozpuścić w ciepłej wodzie.
2. Mąki, ziarno, sól, oliwę umieścić w misie robota kuchennego. Wlać rozpuszczone drożdże. Wyrobić elastyczne ciasto (5-8 minut).
3. Wyjąć ciasto z miski, owinąć ręcznikiem kuchenny, odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia wielkości.
4. Ciasto wyłożyć na stolnicę. Podzielić na 10 równych części i przykryć śiereczką na około 10 minut.
5. Każdy kawałek ciasta rozwałkować na grubość około 5mm i średnicę około 15 cm. Przykryć ściereczką i zostawić  pod przykryciem do napuszenia na około 30 minut.
6. Piec przez około 4-6 minut w temperaturze 230 stopni.
7. Smacznego!

Cinnamon Sugar pull-Apart Bread. Powiem Wam, że jedzenie tego chlebka to istna rozkosz. Ciepłe ciasto drożdżowe prosto z piekarnika i ten zapach cynamonu. Świąteczne połączenie, które smakuje i dzieciom, i dorosłym.

Z blogu: joythebaker

Składniki na keksówkę chlebka:

• 3 szklanki mąki,
• 1/4 szklanki brązowego cukru,
• 25 g świeżych drożdży (12 g suchych),
• 1/2 łyżeczki soli,
• 60 g masła,
• 1/3 i 1/4 szklanki ciepłego mleka,
• 2 duże jajka,
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego, najlepiej domowego

Składniki na cynamonowe nadzienie:

• 1 szklanka brązowego cukru, najlepiej gruboziarnistego,
• 60 g masła,
• 2 łyżeczki cynamonu mielonego,
• 1/2 łyżeczki gałki muszkatałowej

1. Z drożdży zrobić rozczyn: drożdże rozpuścić w dwóch łyżkach cukru. Dodać odrobinę ciepłego mleka i łyżkę mąki. Odstawić do „zabulgotania”.
2. Kiedy drożdże zadziałają, wszystkie składniki umieścić w misie robota kuchennego i wyrabiać elastyczne ciasto przez około 8 minut.
3. Kulę ciasta odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
4. W międzyczasie przygotować nadzienie: wszystkie składniki umieścić w garnuszku na małym ogniu i poczekać aż masło się rozpuści pod wpływem ciepła. Odstawić do wystygnięcia.
5. Kiedy ciasto wyrośnie:

• rozwałkuj ciasto na długość keksówki
• posmaruj rozwałkowane ciasto masą cynamonową
• podziel ciasto na sześć pasków
• połóż paski jeden na drugim
• pokrój na sześć równych kwadratów
• umieść kwadraty w keksówce

6. Piec przez około 30 minut w temperaturze 170 stopni do zezłocenia się ciasta.

7. Smacznego.

Czy pamiętacie zapach dzieciństwa? Chałka drożdżowa to jeden z moich dziecinnych wspomnień. Widzę Mamę, Babcię i ja taka mała wśród nich. Ile tam miłości. Piękne wspomnienia.

Ten przepis to trzeci już z kolei przepis z książki Liski. I chyba do trzech razy sztuka, bo chałka wyszła przepyszna. Wcześniejsze dwa przepisy trochę mnie rozczarowały, ale tą chałkę zaliczam do moich ulubionych. Ciasto jest bardzo puszyste, miękkie w środku, a skórka jest miękko-chrupiąca. Wszystko w tej chałce jest takie jak w chałce być powinno:) Można ją piec bezpośrednio na papierze do pieczenia.

Składniki na dwie chałki:

• 30 g świeżych drożdży (15 g suchych)
• 400 ml ciepłej wody
• 90 g cukru (użyłam cukru trzcinowego)
• 1 łyżka soli
• 1 kg mąki 
• 3 jajka + 1 jajko z odrobiną mleka do posmarowania przed pieczeniem
• 100 g roztopionego i wystudzonego masła

Przygotowanie ciasta

1. Połączyć cukier z drożdżami. Po około minucie drożdże rozpuszczą się.
2. W misie robota umieścić 850 g mąki (resztę dodać za chwilę), wodę, sól, jajka, masło i drożdże.
3. Wyrobić ciasto przez około 8 minut.
4. Po tym czasie, jeśli ciasto będzie zbyt luźne, dodawać stopniowo pozostałą część mąki. Niekoniecznie musi to być równy kg. Ciasto drożdżowe zawsze musi się troszkę lepić, nie może być zbyt sztywne i zbite, bo wyjdzie nam „cegłówka”.
5. Owinąć ciasto w papier do pieczenia lub folię aluminiową. Papier spiskać najpierw sprayem do pieczenia lub posmarować oliwą. Włożyć do miski i odstawić do wyrośnięcia na około 90 minut.
6. Stolnicę bardzo delikatnie oprószyć mąką. Ciasto podzielić na 6 równych części. Z każdej części uformować wałeczek. Z trzech wałeczków zapleść warkocz.
7. Warkocze ułożyć już na papierze do pieczenia na blaszce. Odstawić do napuszenia na około 30 minut.
8. Przed pieczeniem posmarować wierzch i boki rozbełtanym jajkiem.
9. Piec przez około 35 minut w temperaturze 180 stopni.
10. Smacznego!

To jest jedno z moich cudownych wspomnień z dzieciństwa. Stare kromki chleba zamoczone w jajku i w mleku, wysmażone na masełku i posypane cukrem. Lubię czasami wspomnieniami wracać do tych chwil beztroski. Szkoda tylko, że mój starszy syn nie lubi ze mną dzielić tych „wspomnieniowych jedzeń”. Według niego tosty francuskie są ohydne. Ale za to młodszy wpałaszował aż dwie kromki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ma dopiero 14 miesięcy.

Składniki na trzy kromki tostów:

• 3 kromki starego chleba (może być też świeży)
• 1 roztrzepane jajko razem z 3/4 szklanki mleka
• cukier do posypania tostów lub fruktoza
• masło do smażenia

Przygotowanie tostów.

1. Kromki chleba zamoczyć w mleku i jajku.
2. Smażyć z dwóch stron na wolnym ogniu z dodatkiem masełka.
3. Usmażone już tosty posypać cukrem do smaku.
4. Smacznego!

Przepis podkradłam od Domi. Zachęcił mnie wpis o ich dobrym smaku i o tym, że smakują jak z nadmorskiej piekarni. Okazało się, że przepis jest niezmiernie łatwy w wykonaniu, a bułki wychodzą niczym z pieca w renomowanej piekarni. Ciasto idealnie się wyrabia i ugniata, składniki wymierzone są wręcz idealnie. Ciasto na te bułeczki nie może się nie udać. Smakują bardzo dobrze z wszystkim: z masełkiem, z masełkiem i z pomidorem czy z nutellą. Wypróbowaliśmy dziś trochę wariacji:) Bardzo nam smakowały. Jedne z moich ulubionych bułeczek.

Składniki na 6 dużych bułek:

• 630 g mąki pszennej tortowej
• 300 ml ciepłej wody
• 25 g drożdży świeżych lub 13 g suchych
• 1 łyżeczka soli
• pół łyżeczki cukru lub fruktozy
• 2 łyżki oliwy
• 1 białko

1. Z części mąki, cukru, wody i drożdży zrobić rozczyn. Odstawić w ciepłe miejsce do czasu aż rozpocznie pracować (jeśli suche drożdże, to nie robić rozczynu).
2. Wymieszać pozostałe składniki z pracującymi drożdżami w misie robota i wyrobić gładkie i elastyczne ciasto (8 minut).
3. Odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (60-90 minut).
4. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Można spsikać sprayem do pieczenia (nie zrobiłam tego i spód bułeczek oblepił się lekko papierem, który ciężko było usunąć).
5. Ciasto podzielić na 6 kawałków. Wziąć jeden do ręki, wyrobić z niego płaski okrąg i zwinąć w sakiewkę. Sakiewkę położyć zamknięciem do dołu na papierze do pieczenia. Dzięki temu mamy okrągłą bułeczkę.
6. Bułki oprószyć lekko mąką. Odstawić do napuszenia na kolejne 30 minut.
7. Bułeczki „naciąć” drewnianą szpatułą do 3/4 ich głębokości.
8. Wstawić do nagrzanego piekarnika (200 stopni) i piec około 30 minut do ich delikatnego zarumienienia.
9. Smacznego!