Bułki pszenno-żytnie
Zostało mi trochę resztek mąki pszennej pełnoziarnistej i żytniej. Szkoda wyrzucać. Pomyślałam, że może jakiś chlebek albo bułeczki. Zastanawiałam się jedynie jakich proporcji powinnam użyć, by bułki wyszły smaczne. Wiedziałam też, że mąka żytnia za bardzo mnie nie lubi lub ja nie mam do niej cierpliwości, zatem musiałam pokombinować:) Efekt widoczny na zdjęciach. Bułki wyszły bardzo smaczne. Żałuję jedynie, że przed pieczeniem nie posmarowałam ich wierzchu białkiem z mlekiem. Wtedy miałyby piękny złoty kolor.
Składniki na 10 bułek:
- 200 g mąki żytniej
- 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 700 g mąki pszennej
- 50 g drożdży
- łyżeczka soli (można dać mniej)
- 2 szklanki ciepłej wody
- 4-5 łyżek oliwy z oliwek
Ciasto
- Ze szklanki mąki, wody i drożdży zrobić rozczyn. Odstawić do wyrośnięcia.
- Kiedy odczyn zacznie pracować połączyć z resztą składników i dokładnie wyrobić ciasto.
- Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
- Wyłożyć blachę papierem do pieczenia i układać na niej kule z ciasta. Oprószyć lekko mąką i odstawić do „napuszenia” na dodatkowe 30 minut pod przykryciem (można przykryć suchą ściereczką).
- Wstawić do rozgrzanego piekarnika (175 stopni) i piec przez około 15 minut. Bułki po wyjęciu z piekarnika mogą wydawać się jakby były z kamienia. Spokojnie, są mięciutkie w środku:)
- Smacznego!