Zdecydowanie TAK. To i Owo dostaje Muffinę Kulinarną.
Po drugiej stronie Odry. Kiedyś była tam inna restauracja, zresztą okropna. Pizzę prosciutto podawano z szynką krakus…
Sala
Bardzo jasna sala, duża przestrzeń, ciekawy wystrój, elegancko udekorowane stoły, interesujący wybór kolorystyczny. Ciekawość naszą przykuła para manekinów siedzących przy osobnych stolikach. Można było się do nich przysiąść i zrobić z nimi zdjęcie.
Menu
Postanowiliśmy, że zostaniemy. Co zwróciło naszą uwagę, to niewielka ilość dań, przystępna cena, a przede wszystkim menu dla dzieci. I w tym ostatnim wreszcie nie znalazłam nugetsów z frytkami, tylko pierś panierowaną w płatkach owsianych, do tego bataty i marchew na ciepło. Byłam bardzo zaskoczona, ale pozytywnie. Osobiście uważam jednak, że to dość ryzykowne posunięcie, podawać dzieciom w restauracjach zdrowe jedzenie. Choć brzmi to trochę jak z przekąsem, to dzieci jedzą frytki i nugetsy niestety…
Zamówiłam dla siebie zupę rybną. Pyszna, delikatna, nie na bazie pomidorów, tak jak często miałam okazję jeść. Zupełnie inna. Wszystko w tej zupie mi pasowało.
Ludzie
Obsługa restauracji bardzo kulturalna. Jedna rzecz mnie zaskoczyła. Ponieważ pogoda była piękna, ludzie siedzieli na zewnątrz i w środku. Kelnerki miały dużo pracy przy zbieraniu zamówień i sprzątaniu stołów. Z pomocą przyszła menedżer, która zaczęła pomagać swoim pracownikom. Pomyślałam wtedy, że zaczyna mi się coraz bardziej to miejsce podobać. To rzadkość spotkać takiego menedżera, a szkoda. Bardzo pozytywne zaskoczenie. Miałam także okazję porozmawiać z panią menedżer. Po kilkuminutowej rozmowie wiedziałam, już że to miejsce ma wszystko, czego szukam. To miejsce ma menedżera z pasją. Z przyjemnością słuchałam o planach na rozwój i o tym skąd pomysł na taką kuchnię.
To miejsce ma świetną kuchnię, miłą obsługę , przystępne ceny i menedżera z pasją.
Lunch
Zaglądam czasem na profil To i Owo na facebooku. Jestem zaskoczona ich propozycjami na lunch. Codziennie coś innego w bardzo przystępnych cenach i dosłownie tylko 3 dania główne. Wegetarianie również znajdą propozycję kulinarną dla siebie. Kilka dni temu na przykład w To i Owo królowały grzyby: zupa pieczarkowa z tymiankiem (6 zł), gulasz drobiowy w sosie z podgrzybków (11 zł), dla wegetarian musaka warzywna (8 zł). Wszystkie dodatki do dań po 4 zł. Zatem lunch w takim miejscu kosztuje około 20-25 zł z kompotem. A ponieważ codziennie szef kuchni proponuje coś nowego, mam pewność, że zjem dobrze i zdrowo. Cena zdecydowanie zachęca.
Podsumowanie
Nie mam uwag, wrócę na pewno z przyjaciółmi.
No Comments